Duńska policja wpadła na dość kontrowersyjny pomysł zwalczania niechcianych dronów w powietrzu – chcą używać do tego wyszkolonych orłów. Współpracę z policją w tej kwestii podjęła firma Guard from Above, która na codzień zajmuje się szkoleniem ptaków drapieżnych. Pytanie, komu bardziej zabrakło wyobraźni – duńskiej policji czy może firmie, która nie wydaje się obawiać o życie swoich podopiecznych w starciu z bezzałogową maszyną?
Idea jest dość prosta: wykorzystać naturalny łowiecki instunkt potężnych drapieżników w celu natychmiastowej likwidacji drona, który pojawił się nielegalnie w danej przestrzeni powietrznej i stanowi jakieś zagrożenie dla innych. Pomysł wydaje się łatwy w realizacji ponieważ orły od dawna polują z powietrza na różne inne zwierzęta, często dużo większe od siebie, zatem przekonanie ich do atakowania również bezzałogowców nie powinno być trudne. Po badaniach przeprowadzonych w Holandii wiadomo już, że orły traktują drony jako swój naturalny cel. Nie wymaga to stosowania żadnych innowacyjnych technologii, ich testowania, wdrażania zatem można liczyć, że koszt zastosowania tej metody będzie niewielki. Czy na pewno?
Poniższy firm prezentuje przykładowe skuteczne zneutralizowanie drona.
Wszystko wygląda bardzo ładnie i bezpiecznie w przypadku małej plastikowej zabawki, którą nawet ciężko nazwać “dronem”. Sęk w tym, że takie zabawki nie są praktycznie żadnych zagrożeniem nawet dla ludzi więc nie ma większego sensu ich zwalczania w ten sposób. Co by się stało w przypadku ataku orła na duży quadcopter lub octocopter z potężnymi węglowymi śmigłami? Nawet nie chcę myśleć, jak z takiego starcia wyszedł by drapieżny ptak. I trochę dziwne, że nie pomyśleli o tym również ich właściciele, którym przecież powinno zależeć na dobrej kondycji swoich wyszkolonych orłów. Cóż, prędzej czy później tematem pewnie zainteresowałyby się środowiska związane z ochroną praw zwierząt…
